Papież Franciszek w przesłaniu do uczestników konferencji o wycofaniu broni atomowej zachęca do wzmożenia wysiłków na rzecz wyeliminowania broni masowego rażenia.
Przypomniał swoje słowa sprzed dwóch lat:
– Musimy zaangażować się na rzecz świata bez broni nuklearnej, realizując w pełni traktat o jej nierozprzestrzenianiu.
Papież twierdzi, że używanie broni atomowej do odstraszania jest nieskuteczne wobec współczesnych zagrożeń, takich jak terroryzm, konflikty asymetryczne, sprawa bezpieczeństwa informatycznego, kwestie środowiska i ubóstwo oraz niesie ze sobą niebezpieczeństwo katastrofalnych konsekwencji humanitarnych i środowiskowych.
Franciszek stwierdził, że pieniądze przeznaczane na broń atomową powinny być wykorzystane na krzewienie pokoju i integralnego rozwoju człowieka, walkę z ubóstwem i realizację Agendy 2030 dotyczącej zrównoważonego rozwoju.
Stany Zjednoczone, Wielka Brytania, Francja i blisko 40 innych członków ONZ zbojkotowało rozmowy w sprawie traktatu o zakazie broni atomowej.
Nikki Haley, ambasador USA przy ONZuzasadniała:
– Niczego nie chciałabym bardziej dla własnej rodziny niż świata bez broni nuklearnej. Ale bądźmy realistyczni. Czy ktokolwiek wierzy, że Korea Północna zgodziłaby się na przystąpienie do takiego traktatu? – mówiła dziennikarzom w Nowym Jorku.
– W dzisiejszych czasach nie możemy mówić, że jesteśmy w stanie chronić nasze narody, jednocześnie pozwalając tym złym na posiadanie broni atomowej, a tym dobrym z nas, którzy dążą do zachowania pokoju i bezpieczeństwa, nie pozwalając na posiadanie jej – dodała.