Przeczytasz tekst w ok. 3 min.

London Spark jest polonijną organizacją działającą w Londynie. W dniu 18 maja 2019 organizuje polski Piknik Rodzinny w Ravenscourt Park w Hammersmith w Londynie. Klub Idź Pod Prąd chciał wziąć udział w tym pikniku i wystawić stoisko, by promować polską markę, czyli idź Pod Prąd TV. Nasi klubowicze stwierdzili, że cele London Spark świetnie korelują z profilem naszej telewizji. Niestety organizacja ta nie pozwoliła Klubowi IPP na udział w pikniku, gdyż uznała, że IPP TV uważa muzułmanów za zbrodniarzy.

London Spark na stronie internetowej podaje swoje cele: promocja polskiej kultury, pogłębianie integracji wielokulturowej, wspieranie polskich rodzin zagrożonych wykluczeniem społecznym, wzmacnianie polskich środowisk, pomoc w przygotowaniu Polaków do funkcjonowania po wyjściu Wielkiej Brytanii z UE. Klubowicze IPP Londyn stwierdzili, że to świetna okazja, żeby połączyć siły i chcieli wystawić stanowisko IPP TV na pikniku. Nawiązali kontakt z przedstawicielką organizacji, panią Anną Magrytą-Urban, ale niespodziewanie następnego dnia otrzymali maila o takiej treści:

„…weszłam na Państwa profil na Facebooku i mam wątpliwości. Nasze wydarzenie adresowane jest również do muzułmanów, których Państwo przedstawiają jako zbrodniarzy. Myślę, że raczej nie będzie nam po drodze”.

Józef z klubu Idź Pod Prąd Londyn opowiedział w programie „Idź Pod Prąd na żywo” o tym, jak wyglądała próba nawiązania kontaktu z London Spark. Podczas rozmowy telefonicznej, jaką przeprowadził z panią Magrytą-Urban, przyznał, że ma konserwatywne poglądy i takie też są poglądy Idź Pod Prąd TV. Natomiast pani nie kryła lewicowych poglądów. Wszystkie kwestie organizacyjne były już wcześniej uzgodnione, w tym opłata za miejsce do wystawienia się na pikniku. Następnego dnia Józef otrzymał maila o treści zaprezentowanej powyżej.

„Na początku dostałem od tej pani ulotkę informującą o pikniku. Mają się na nim wystawiać polskie firmy i występować polskie zespoły. Ma się tam pojawić Polonia szukająca kontaktów biznesowych lub poszukująca pracy. Stąd klub IPP Londyn chciał zaprezentować naszą telewizję. Ostatecznie jestem troszeczkę zszokowany. Wydaje mi się, że ci muzułmanie, którzy potencjalnie mogliby brać udział w tym wydarzeniu, nie mogliby być osobami pro-islamskimi, gdyż są mieszkańcami Anglii, a nie swoich krajów. To nie nasza obecność tam byłaby dyskryminująca. To takie potraktowanie chrześcijańskiej telewizji jest dyskryminujące” – skomentował Józef.

Nasi klubowicze zauważają, że niestety w Londynie wszelkie organizacje polonijne mają typowo lewicowy światopogląd. Są pod bardzo mocnym wpływem urzędowo-prawnego establishmentu. Dlatego bardzo ciężko przebić się z jakąkolwiek patriotyczną inicjatywą. Warto przypomnieć, co działo się w zeszłym roku, kiedy klub IPP Londyn zaprosił do stolicy Anglii Mariana Kowalskiego. Środowiska lewicowe zaszantażowały władze miasta zamieszkami. Policja prewencyjnie zamknęła wówczas lokal.

„Warto zauważyć, że do tej palety rzeczy, które się nie podobają lewactwu, dołączyła krytyka islamu. W 2015 roku mówiłem, że nastąpi, a praktycznie już jest sojusz komunizmu i islamu, czyli lewactwa z islamem. Te polonijne organizacje przejęte przez lewaków bronią islamu” – skomentował pastor Paweł Chojecki.

Józef z Idź Pod Prąd Londyn mieszka w Anglii już kilkanaście lat i widzi, że większość mieszkańców stolicy została sterroryzowana przez lewackie władze. W prywatnych rozmowach wprost przyznają się do konserwatywnych poglądów, ale ze strachu nigdy nie powiedzą tego otwarcie. Można mieć z tego tytułu problemy prawne lub stracić pracę.

Całą sprawę trafnie skomentował pastor Paweł Chojecki:

„Powiedzieliśmy we wczorajszym programie, że te zbrodnie na Sri Lance to wina islamu. Co więcej, islamiści przyznali się do tego. Nawet mówią, że to odwet za zamach w Nowej Zelandii. Na to wszystko pani Anna Magryta-Urban stwierdza, że telewizja Idź Pod Prąd nie może wziąć udziału w pikniku, bo przedstawia muzułmanów jako zbrodniarzy. Jednak trzeba zauważyć, że nie wszystkich muzułmanów przedstawiamy jako zbrodniarzy, tylko informujemy o konkretnej zbrodni. Mówimy, że są różni muzułmanie i nie generalizujemy. Czyli ta pani po prostu kłamie. London Spark ma walczyć z wykluczeniem polskich rodzin, a w rzeczywistości wyklucza polski klub IPP z pikniku rodzinnego. (…) To jest właśnie przykład polskiego katolicyzmu. Wprowadzi on islam do Polski – wprowadzi muzułmanów w przestrzeń społeczną. Zauważmy, że ktoś, kto krytykuje islam, nie ma możliwości zaistnieć w polskiej przestrzeni publicznej, kontrolowanej przecież przez kościół katolicki”.

 

Współpraca: Małgorzata Gazda