„Część regulacji ustawy futerkowej narusza KONSTYTUCJĘ!” – zawieszony poseł PiS w IPP

Udostępnij
Przeczytasz tekst w ok. 3 min.

– W nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt było kilka zbyt daleko idących regulacji. Wprowadzenie zakazu uboju rytualnego narusza zasady art. 53 Konstytucji RP, czyli wolność wyznania. Dlatego zagłosowałem przeciw, czyli zgodnie ze swoim sumieniem. (…) Czasem trzeba iść pod prąd  – w rozmowie z telewizją Idź Pod Prąd poseł zawieszony w prawach członka PiS, Bartłomiej Wróblewski, doktor nauk prawnych z okręgu poznańskiego.

– Nikt nie ma wątpliwości, że trzeba uczynić więcej dla prawnej ochrony zwierząt. Ale w tzw. ustawie futerkowej było kilka zbyt daleko idących regulacji. Szczególnie jedna regulacja na tyle była daleka od mojego światopoglądu, że postanowiłem głosować przeciwko ustawie. Chodzi o ubój rytualny, z którego korzystają głównie Żydzi i muzułmanie. Ktoś mógłby powiedzieć: po co my, chrześcijanie tym się przejmujemy? Wychodzę z założenia, że prawa i wolności zagwarantowane w Konstytucji, przede wszystkim wolność osobista, do której należy wolność religijna, mają charakter szczególny. Jest to prawo zakorzenione w europejskim myśleniu prawnym. Wolność religijna nazywana jest nawet najstarszym z praw człowieka. Uważam, że jeśli dziś pozwolimy na ograniczanie tej wolności na rzecz zakazu uboju rytualnego, ten wyjątek zostanie wykorzystany przez lewicę i liberałów, żeby i w innych sprawach ograniczać wolność religijną – tym razem, w przypadku naszego kraju, wolność katolików – stwierdził w rozmowie z red. Kornelią Chojecką dr Wróblewski.
Poseł PiS ocenił zgodność nowelizacji tzw. ustawy futerkowej z Konstytucją RP. – Sprawą zakazu uboju rytualnego zajmował się Trybunał Konstytucyjny już w 2014 r. Stwierdzono wtedy, że wprowadzenie zakazu uboju rytualnego narusza zasadę art. 53 Konstytucji [“Zasada wolności sumienia” – przyp.red.], czyli wolność wyznania. Można zatem stawiać dzisiaj pytanie – czy jeśli dojdzie do ponownego zbadania sprawy przez Trybunał, podtrzyma on stwierdzenie o  niekonstytujności, czy ze względu na zmieniony nieco kształt tego przepisu uzna, że jest on konstytucyjny – odpowiedział Bartłomiej Wróblewski i dodał, że „bez wątpienia ten przepis narusza wolność religijną”.

Wprowadzenie zakazu uboju rytualnego narusza zasadę
art. 53 Konstytucji RP.


Zawieszony w prawach partii poseł stwierdził, że „w tej ustawie jeszcze kilka kwestii budzi wątpliwość”. – Kwestia ograniczeń wpływających na wolność prowadzenia działalności gospodarczej, prawa własności, prawa do prywatności czy zasady zaufania obywateli do państwa i stanowionego prawa. Wszystkie te wartości mogą oczywiście być ograniczane – Konstytucja RP przewiduje w art. 31 [Zasada wolności; ograniczenia konstytucyjnych wolności i praw – przyp. red.] ust. 3 mechanizm ograniczenia tych zasad konstytucyjnych, ale przy spełnieniu określonych warunków. Jeśli zabrania się prowadzenia działalności gospodarczej, to trzeba wprowadzić regulacje, które nie stawiają obywatela w sytuacji, w której nie ma czasu na dostosowanie się do nowych regulacji. Jeśli dochodzi do ograniczenia prawa własności, to potrzebne jest jakiegoś rodzaju odszkodowanie – stwierdził poseł z okręgu poznańskiego.

W tej ustawie jeszcze kilka kwestii budzi wątpliwości ograniczenia wpływające na wolność prowadzenia działalności gospodarczej, ograniczenia prawa własności, prawa do prywatności czy zasady zaufania obywateli do państwa i stanowionego prawa.


Bartłomiej Wróblewski dodał, że „Konstytucja co do zasady nie ogranicza zakazywania pewnych działalności gospodarczych, ale dąży do zbalansowania strat, które osoby prowadzące zawieszoną działalność mogłyby ponieść”.
– Czy Polska nie ma obecnie ważniejszych problemów niż ustawa futerkowa? – zapytała zawieszonego posła PiS red. Kornelia Chojecka. Tradycyjnie zorientowana część społeczeństwa uważa, że obecnie dochodzi do naruszenia hierarchii priorytetów. Z jednej strony kładzie się nacisk na ochronę zwierząt, a z drugiej bywa różnie w kwestii ochrony życia, rodziny, praw rodziców. Różnica zdań dotycząca zwierząt futerkowych sygnalizuje narastanie sporu kulturowego i cywilizacyjnego w Polsce – ocenił Bartłomiej Wróblewski.

Poseł PiS wyznał też, że był przeciwny ustawie futerkowej zgodnie ze swoim sumieniem. Dodał, że:


Naszym powołaniem i obowiązkiem jest, żeby nie zawsze wybierać szeroką drogę, ale czasem pójść pod prąd.


ZOBACZ CAŁĄ ROZMOWĘ Z ZAWIESZONYM POSŁEM PIS W IPP NA ŻYWO: