Zobaczcie, jaka obłuda i poczucie wyższości jest w tym człowieku, który praktycznie będąc nikim zgarnął, nie wiemy za jakie przysługi oddane obcym mocarstwom (Niemcom, czy banksterom międzynarodowym) trzydzieści parę milionów. I on mówi, że wy, którzy zarabiacie 1200 czy 1500 zł ciężko harując gdzieś tam w hipermarkecie, wyjeżdżając za granicę, mówi, że wy jesteście pazerni, chcecie pieniędzy za nic, macie oczekiwania!!! Te robole w kraciastych koszulach, takie pazerne się zrobiły i daj jeszcze tego kawioru, i ten człowiek ma być premierem wolnych Polaków?! Kaczyński, coś ty zrobił!?! – pyta pastor Paweł Chojecki.
Dziś w odcinku o tym, co Mateusz Morawiecki, były doradca Donalda Tuska, ówczesny prezes Banku Zachodniego WBK, mówił na Taśmach SOWY nagranych w 2013 roku. W rozmowie biorą udział także szef: PKO BP Zbigniew Jagiełło (w czasach PRL – działacz Solidarności Walczącej...), Krzysztof Kilian, za czasów PO stał na czele spółki PGE, oraz jego zastępczyni Bogusława Matuszewska.
Słowa Mateusza Morawieckiego: Będziemy zapierdalać i rowy, kurwa, kopać, a drudzy będą zasypywać, będziemy zadowoleni. Będziemy wtedy my jako ludzie mniejsze firmy mieć, emerytury, mniejsze oczekiwania (…). Ale wiesz, co, niestety w naszych dzieciach, w sensie w tym młodszym pokoleniu to ja widzę zjawisko niebezpieczne (…). Oczekiwania. Nic nie robić, dużo zarabiać, nie? (…) Oni jakby nie rozumieją, że idą ciężkie czasy.
Marian Kowalski: Po to jest się młodym, żeby mieć oczekiwania. Życie straciłoby sens, gdyby młodzi ludzie nie mieli planów na życie i ambicji. Tutaj trzeba powiedzieć jedno zdanie na temat projektu pt. przekazanie władzy panu Morawieckiemu, to zrobienie w konia wyborców PiS. Stara formuła, którą kiedyś wygłosił w kabarecie Jan Pietrzak: głosowali jak chcieli, a wybrali, kogo trzeba. I wszystko w temacie.
Pro-chiński i pro-europejski Mateusz Morawiecki dalej wyznaje swoim kolegom: “mam absolutnie pozytywne zdanie o Merklowej, Sarkozym czy, jak tam się ten nowy nazywa, Hollande”.
Marian Kowalski: Po to jest premier Morawiecki, aby to gnębienie Polski przez UE nie było tak spektakularne i widoczne, bo ma ocieplić relacje. On nie pojedzie, tak jak pani Szydło, do Europarlamentu opierdzielić to towarzystwo. Nic nie będzie mówić, będzie spotykał się z bankierami z różnych stron świata i będzie nas łudził, niczym za czasów Gierka, wspaniałymi perspektywami na pojutrze. Co mnie najbardziej martwi to jest człowiek establishmentu. Polska prawica nie jest w stanie wyłonić żadnej elity, jak trzeba faceta, który potrafi liczyć to się bierze jakiegoś Balcerowicza lub Petru, który nie wie jak się polskie święta nazywają, ale ma doskonałą opinię za granicą.
Paweł Chojecki: Merkel, Sarkozy, Hollande, czyli o tych, którzy chcą sprowadzić Polskę w najlepszym wypadku do parobka Europy, a w najgorszym do likwidacji Polski, gdy tego będą chcieli towarzysze rosyjscy czy chińscy. Oni nas nie obronią, gdyby miał nastąpić rozbiór Polski. To, co pokazali przez te kilkanaście lat przed i po wejściu do Unii Europejskiej to to, że rolą Polski jest milczeć, siedzieć cicho – to jest zdanie Francji, a zdanie Niemiec – zlikwidować przemysł ciężki konkurencyjny wobec przemysłu niemieckiego, dostarczać taniej siły roboczej, ewentualnie dostarczać surowców i być buforem, kordonem sanitarnym pomiędzy Wschodem a Zachodem. W Polsce ma być rozładunek badziewia chińskiego, wszystkie syfy to tu, a na Zachodzi ma być czyściutko. [Przypominamy Morawiecki błagał Chińczyków, aby tu przyjechali] To jest człowiek tego układu, z którym patrioci walczą od 1944 roku. Ten układ się przepoczwarza na różne sposoby, ale to są dokładnie ci sami ludzie z którymi walczyli wyklęci, i z którymi walczył Krzysztof Wyszkowski czy Anna Walentynowicz. Wyszkowski nadal walczy, walczy z Bolkiem i przegrywa, bo przez Dudę mamy takie sądy! Życiorys Mateusza Morawieckiego i jego ojca pokazuje, że on się zaprzedał okupantom Polski. (…)
Możemy przeczytać opinię Kornela Morawickiego o sowieckich okupantach Polski, to jest karygodne, tego się nie da czytać! Mateusz za ojcem powtarza komunistyczny bełkot, jeśli idzie o gospodarkę, żeby było troszkę biedniej, żebyśmy się dogadali i ograniczyli. To są komunistyczne kucypały:
„Nie należy usuwać pomników żołnierzy sowieckich. Na naszych terenach zginęło aż 600 tys. radzieckich żołnierzy. To nie byli zbrodniarze, przynajmniej nie w dużej części. Walczyli bohatersko. A w porównaniu ze zbrodniami niemieckimi, zbrodnie sowieckie miały mniejszą skalę. Wkład Armii Czerwonej w pokonanie nazistów jest niezaprzeczalny. Gdyby nie Sowieci, nie byłoby nas. Niemcy nas chcieli zabić, Rosjanie tylko zniewolić„.
Oto czego większość Polaków nie wie, bo pan Janke oczywiście o tym nie napisze: Jak to się stało, że syn radykalnego opozycjonisty (tak, tak, pan Kornel w swoim czasie nawoływał do…powstania) dostaje wysoko płatną posadkę w banku opanowanym przez agenturę WSI….? pic.twitter.com/DkJdqsSt9D
— michniqremek (@michniqremek) December 11, 2017
Paweł Chojecki: Mateusz Morawiecki to niemieckie dziecko wychowane w Niemczech, najpierw ledwo przelazł przez studia w Polsce, bo pisał pracę, co mu tam ojciec w domu powiedział i nie wymyślił nic nowego. To wysłali go do Niemiec, i jego pobyt w Niemczech to jest jedna wielka kompromitacja, jest chodzi o te naukowe sprawy, skompromitował się bo nie nauczył się nawet niemieckiego. Nie mógł skończyć studiów doktoranckich na niemieckiej uczelni to go ojciec wysłał na jakieś kursy w USA. On nie jest ekonomistą! Jego kariera rozpoczęła się, gdy został przyjęty do Banku Zachodniego i dostał olbrzymie pieniądze.
Dalej premier Prawa i Sprawiedliwości – Mateusz Morawiecki – nagrany z ludźmi Platformy Obywatelskiej mówił, że musimy swoje oczekiwania, czyli być niewolnikami: „To dobrze, jeżeli my, ludzie, „we, the people”, prawda, a zwłaszcza „we, the people” w Niemczech, w Hiszpanii i tak dalej, we Francji, zrozumiemy, że musimy obniżyć nasze oczekiwania. Bo jak obniżymy, to w ślad za tym wszystko pójdzie dobrze, da się zreperować.” Dalej chwalił system europejskich inwestycji publicznych i krytykował młode pokolenie.
Paweł Chojecki: Czyli Morawiecki mówi tak: obniżmy swoje oczekiwania ekonomiczne, bo tu chodzi o ekonomie UE, my to połatamy i wszystko da się naprawić. To jest jego rozumowanie: nie przez rozwój, bogacenie się obywateli ma być poprawa, tylko poprzez zubożenie obywateli. To jest czysty komunizm, zabierzemy każdemu po równo, a później my to rozdamy i będzie dobrze. Najgorzej rozwija się gospodarka właśnie w UE, to jest moloch, który mimo ogromnego potencjału rozwija się najwolniej.
Eunika Chojecka: Przed Morawieckim wszyscy krytykowali UE, za nachodźców, za kornika itd., a nagle mamy mieć świetne stosunki z UE.
Paweł Chojecki: Dlatego nazywamy to zdradą narodową. My próbowaliśmy wybić się na niepodległość spod tej kurateli europejskiej, a Kaczyński pozwalając Dudzie przejąć władzę spowodował, że teraz wracamy pod kuratelę niemiecką. To jest ta zmiana!
Zapraszamy na cały komentarz: