Przeczytasz tekst w ok. 2 min.

Prezydent Wołodymyr Zełenski, przemawiając w marcu przed polskim Zgromadzeniem Narodowym, powiedział: „Bracia i siostry, Polacy, zbudowaliśmy niezwykły sojusz, na razie nieformalny, ale […] jest to sojusz, który wyrasta z ciepła naszych serc”. Ideę sojuszu polsko-ukraińskiego poparł były minister rolnictwa, przewodniczący Rady ds. Rolnictwa i Obszarów Wiejskich Jan Krzysztof Ardanowski: „Jeśli Polska, Ukraina i mniejsze kraje w naszej części Europy udałoby się połączyć, to jest praktycznie Trójmorze, ale jednocześnie silna przeciwwaga dla Niemców, ich hegemonii” – mówił polityk, wypowiadając się dla Telewizji Idź Pod Prąd w debacie „Polska i świat po katastrofie”.

ZOBACZ PROGRAM IPP TV NA ŻYWO:

W debacie „Polska i świat po katastrofie”, która miała miejsce w trakcie VIII Zjazdu Telewizji Idź Pod Prąd, gościliśmy Jana Krzysztofa Ardanowskiego, byłego ministra rolnictwa. W swoim wystąpieniu przedstawiał wizję dziejowej zmiany geopolitycznej w Europie, jaką przyniosłaby unia Polski z Ukrainą oraz innymi państwami regionu Trójmorza:

„Potrzebna jest strategiczna współpraca w różnych obszarach, m.in. rolnictwa ukraińskiego i polskiego. […] Jeżeli Ukraina wygra, daj Panie Boże, to – o czym mówił też prezydent Zełenski w przesłaniu do polskiego Zgromadzenia Narodowego – jeśli Polska, Ukraina i mniejsze kraje w naszej części Europy udałoby się połączyć, to jest praktycznie Trójmorze, ale jednocześnie silna przeciwwaga dla Niemców, dla ich dominacji, hegemonii w tej części Europy. Teraz jest szansa dla naszego regionu na 'wybicie się na niepodległość’. Polska z Ukrainą mogą być absolutnymi liderami w tej zmianie sytuacji geopolitycznej. […]

To jest bardzo trudny czas dla Polski i szczególnie trudny dla Ukrainy, ale to jest czas, który – jeśli dobrze wykorzystamy daną przez Boga szansę – może być najważniejszym okresem od setek lat w tej części Europy i może doprowadzić do odwrócenia tego, co było przyczyną upadku I Rzeczpospolitej – prywaty, podnoszenia własnych interesów, zaprzaństwa, a także nieliczenia się z trzecim ważnym narodem Rzeczpospolitej Obojga Narodów, narodu ruskiego, czyli protoplastów obecnych Ukraińców. […] Wyciągnijmy wnioski z tamtych błędów, wspierajmy się wzajemnie i w ten sposób możemy na pokolenia zmienić sytuację w naszej części Europy” – mówił minister Ardanowski.