Przeczytasz tekst w ok. 3 min.
Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych umieścił na portalu Facebook fragment programu, w którym Marian Kowalski krytykuje spektakl pt. „Klątwa”. Ośrodek zarzuca mu, że skrytykował spektakl, pomimo iż sam go nie widział, co Kowalski dobitnie skomentował: "Nie trzeba chodzić do burdelu, żeby wiedzieć, że tam człowiek zbawienia nie dostąpi. Jeszcze by tego brakowało, żebym wydawał pieniądze na oglądanie jakichś lewackich sabatów czarownic. Zupełnie nie rozumiem, dlaczego Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych zainteresował się kwestiami teatru i mojej opinii na ten temat. Przecież tam nie gra żaden Murzyn ani Chińczyk. Także widać, że to jest zwykła lewacka jaczejka, skrzyżowanie ORMO z Gestapo, mające na celu prześladowanie uczciwych ludzi. Nie wiem po co w Polsce toleruje się takie gówno, jak ten ośrodek. Do żadnego takiego teatru lewackiego nie pójdę. To jest gorsze od terrorystów islamskich, ponieważ dokonuje desantu na polską kulturę i to na koszt polskiego podatnika. Uważam, że to jest skandal, że w teatrze występują tacy zwyrodnialcy, że to jest przytulisko lewackiego śmietnika. Ja się wypowiedziałem na temat teatru, który według mnie jest w rękach niewłaściwych, a od razu jakaś lewacka jaczejka zaczęła o mnie brzęczeć.”
Poseł PiS Dominik Tarczyński chce złożyć zawiadomienie do prokuratury w sprawie obrazoburczego spektaklu. „Zgadzam się. Nie rozumiem, co ten śmietnik międzynarodowy robi…