Kościół zdradził Chrystusa! Czy będzie wierny Polsce i Polakom?

Udostępnij
Przeczytasz tekst w ok. 4 min.

Pastor Paweł Chojecki
Artykuł pochodzi z marcowego numeru magazynu „Idź Pod Prąd”

Może niespecjalnie obchodzi Cię religia, problemy kościelne czy duchowe. Może myślisz, że wszystko jedno, w co się wierzy, ważne, żeby było dobrze i dostatnio. Nie zrobi więc na Tobie żadnego wrażenia pocałunek papieża z islamskim imamem. Nie zrobią też wrażenia słowa o konieczności wsiadania z muzułmanami do jednej arki braterstwa. Mam jednak nadzieję, że choć trochę troszczysz się o dwa obszary – o swą rodzinę i o Polskę.

Jeśli nie jest Ci obojętny los Twoich dzieci, to zapewne zauważyłeś, co dzieje się już w Polsce w odniesieniu do pedofilii. Na naszych oczach są wprowadzane pedofilskie instrukcje globalistów, by czteroletnie maleństwa uczyć w publicznym przedszkolu masturbacji! (Określenie „publiczny” nabiera w tym kontekście naprawdę odrażającego wymiaru…) Każdy normalny człowiek reaguje w tej sytuacji odrazą i sprzeciwem. A co zrobił Kościół katolicki? Nie potępił chorych celów ONZ, a je otwarcie poparł! Nie mógł potępić pedofilii szerzonej przez globalistów, bo… sam okazał się organizacją pełną pedofili w sutannach oraz grzechów wykorzystywania seksualnego wielu tysięcy bezbronnych dzieci. Nawet katoliccy publicyści stracili wiarę, że ich Kościół sam oczyści się z tej perwersji:

Słowa, słowa, słowa. I to w znaczącym stopniu nie na temat. Tak można podsumować szczyt na temat pedofilii w Kościele. A smutnym tego dowodem jest pytanie i odpowiedź na nie jednej z najbardziej szanowanych watykanistek, zresztą wielkiej zwolenniczki Franciszka, Inés San Martin. Dziennikarka zapytała podczas konferencji prasowej, jak mamy – jako katolicy – wierzyć, że wszystko się zmieniło, że nie będzie już ukrywania, skoro sam Franciszek osłaniał i krył w Argentynie biskupa, którego oskarża się o molestowanie kleryków, gdy był ich rektorem, i u którego w telefonie znaleziono gejowską pornografię z udziałem nieletnich. Chodzi o biskupa Gustavo Zanchettę. Odpowiedzi ze strony – wyraźnie zaskoczonego – arcybiskupa Sciclunny nie było, bo jak przyznał, on sam nie jest „upoważniony” do odpowiedzi. Ale najbardziej symboliczna była odpowiedź tymczasowego dyrektora Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, który oznajmił, że pytania o konkretne sprawy są zakazane.
Tomasz Terlikowski, Fb 26 lutego, podkreślenie moje.

Kościół katolicki nie podejmie więc realnej walki z nasilającym się procesem demoralizacji, deprawacji i seksualnego wykorzystywania dzieci w majestacie globalnego „prawa”. Jeśli nie pojawi się w Polsce jakaś nowa siła duchowa i społeczno-polityczna wierna wartościom fundamentalnym, nastąpi szybki upadek moralny naszego narodu. Mówiąc symbolicznie, pedofile już idą po Twoje dziecko. Sam ich nie powstrzymasz…

A teraz sprawa istnienia państwa Polaków. Słyszałeś wielokrotnie slogany w rodzaju „Polak-katolik”, „Wielka Polska katolicka” itp. Porównaj to z oficjalnymi deklaracjami najwyższych hierarchów katolickich:

Do zadań Kościoła należy budowanie Europy.
kard. Christoph Schönborn, metropolita wiedeński
styczeń 2018, wywiad dla miesięcznika „Don Bosco”

…Unia Europejska powinna się jak najszybciej przekształcić w strukturę federalną, tak aby o polityce i prawach nie decydowały już poszczególne kraje, lecz federalny rząd i parlament. Zdaniem papieża europejskie kraje muszą zdać sobie sprawę, że Europa albo stanie się wspólnotą federalną, albo przestanie się liczyć w świecie.
Radio Watykańskie o wywiadzie papieża Franciszka dla „La Republicca” 8 lipca 2017 r.

Kościół katolicki już otwarcie przyznaje się do tego, że będzie budował Wielką Rzeszę, federalną Unię Europejską, co oznacza likwidację państw narodowych, co oznacza likwidację Polski!

Kościół katolicki zdradził Chrystusa, bratając się z religią Mahometa, zdradził podstawowe wartości ogólnoludzkie, akceptując pedofilię nawet we własnych szeregach, zdradził narody, realizując misję budowy eurokołchozu. Jeśli zależy Ci na którejś z tych wartości – Bóg, dzieci, naród – powinieneś teraz z niepokojem zapytać: Co mogę zrobić? Gdzie szukać ratunku?

Pewien mądry król odpowiedział na te pytania:

Ty zaiste zapalasz pochodnię moją; Pan, Bóg mój, oświeca ciemności moje. Gdyż z tobą rozbijam drużynę, a z Bogiem moim przesadzam mur. Droga Boża jest doskonała, Słowo Pańskie jest wypróbowane. Jest tarczą wszystkim, którzy w nim ufają. Któż bowiem jest Bogiem oprócz Pana? Kto jest skałą prócz Boga naszego?
Psalm Dawida 18:29-32

Tak, choć mamy XXI wiek i wielu zapomniało o Bogu i Biblii, a to przecież fundament naszej cywilizacji, to i dziś, gdy ogarnia nas trwoga przed tym, do czego zmierza współczesny świat, nie ma innej odpowiedzi niż zwrócenie się do Słowa Boga, by znaleźć rozwiązanie.

Może nigdy jeszcze nie miałeś Biblii w ręku. To nic, możesz zacząć dziś, a zobaczysz, co będzie się dziać w Twoim życiu! Gdy dzięki Jezusowi sam przejrzysz na oczy, szybko znajdziesz wokół siebie innych, którzy również odzyskali wzrok. Wraz z nimi zaczniesz odzyskiwać nadzieję, że jeszcze nie wszystko stracone, że jest Ktoś, kto panuje nad sytuacją, choć nie wygląda ona zachęcająco. Razem zaczniecie żyć nowym życiem Autora Księgi i zmieniać świat jako Jego sól i Jego światło na ziemi. Wtedy odkryjesz, że jesteś w prawdziwym Kościele Jezusa Chrystusa, którego bramy piekielne, komunistyczne czy globalistyczne nie przemogą! Do zobaczenia!

__

Magazyn „Idź Pod Prąd” dostępny jest w kioskach Ruchu, Empikach i w sklepie IPP: https://idzpodprad.pl/sklep/gazety/368-gazeta-ipp-0120320182019.html

Autor
magazyn "Idź Pod Prąd"