Przeczytasz tekst w ok. < 1 min.
Gazprom, wbrew dekretowi Putina, nie chce sprzedawać gazu Rosnieftowi.

Prezydent Rosji wydał w grudniu dekret, który nakazuje, by Gazprom sprzedawał gaz koncernowi Rosnieft na potrzeby Wschodniego Kompleksu Petrochemicznego na Sachalinie. Jednak Gazprom odmawia, tłumacząc, że Rosnieft posiada własne złoża gazu na Sachalinie i oferuje transport gazu swoim gazociągiem.

Rosnieft przyznaje, że pozyskanie gazu dla Sachalina w tym roku nie jest priorytetem, bo spółka nie jest w stanie dokończyć budowy kompleksu. Rosnieft liczy na możliwość dostarczania gazu ziemnego poza Rosję za pośrednictwem Gazpromu. Na to Gazprom też nie chce się zgodzić.
Spór jest kolejną odsłoną konfliktu Rosnieftu i Gazpromu. Gazprom ma przewagę ze względu na ustawowy monopol na eksport gazu przez gazociągi.

Jeśli Rosnieft dopnie swego i zostanie dopuszczony do eksportu gazociągami, to Rosja będzie mogła ominąć unijne prawo antymonopolowe i Komisja Europejska może zrezygnować z zastrzeżeń wobec takich projektów, jak Nord Stream 2.