Przeczytasz tekst w ok. < 1 min.
Wczoraj policjanci warszawskiego CBŚ złapali Arkadiusza Ł. ps. „Hoss”, który zorganizował grupę oszustów działającą metodą „na wnuczka”.
Dziś sąd wypuścił go, uznając, że wniosek o areszt jest zbyt daleko idący. Za wystarczające uznał wpłacenie kaucji w wysokości 300 tysięcy złotych i nakaz meldowania się na komendzie policji pięć razy w tygodniu.
Prokurator złożył zażalenie na decyzję sądu. Śledczy obawiają się, że oszust może próbować ucieczki, tak jak już raz to zrobił po poprzednim zatrzymaniu półtora roku temu. W tym czasie policjanci zatrzymali ponad dwadzieścia osób powiązanych z Hossem, które trudniły się oszustwami w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i Luksemburgu. Arkadiusz Ł. jest podejrzany o co najmniej cztery wyłudzenia na kwotę 1,4 mln zł.