Przeczytasz tekst w ok. 2 min.

Kent Hovind – znany popularyzator kreacjonizmu, który od dekady przebywa w więzieniu, niedługo wyjdzie na wolność.

Proces Kenta Hovinda wywołał dużo kontrowersji wśród amerykańskich chrześcijan. Podniosło się wiele głosów, że sprawy finansowe, o które został oskarżony, są jedynie pretekstem, aby uciszyć niepoprawnego ewangelistę. Hovind w swoich wykładach propagował kreacjonizm młodej Ziemi i nawoływał do odrzucenia teorii ewolucji na rzecz biblijnego opisu stworzenia.

W 2006 r. Kent Hovind został oskarżony o structuring – rozbijanie dużych transakcji na wiele mniejszych celem uniknięcia obowiązku raportowania. W Stanach Zjednoczonych każda transakcja gotówkowa powyżej kwoty 10 000 $ jest obowiązkowo zgłaszana przez instytucje finansowe do Departamentu Skarbu. Rozbijanie dużych transakcji na wiele mniejszych jest również przestępstwem. Prawo to miało w zamierzeniu przeciwdziałać praniu brudnych pieniędzy.

Hovind oraz jego żona dokonywali wielu wypłat w kwotach niewiele przewyższających 9000 $. Oskarżony bronił się, że po prostu regulował wydatki związane ze swoją służbą w gotówce oraz że wykonywał również transakcje powyżej 10 000 $ i każda z nich była zgodnie z prawem zgłaszana.

Zarzucono mu również niepłacenie podatków od wynagrodzeń. Hovind twierdził, że uważał tych, którzy wykonywali pracę, za niezależnych wykonawców odpowiedzialnych za płacenie podatków we własnym zakresie, a nie zatrudnionych pracowników.

Agenci IRS kilkukrotnie nachodzili jego mieszkanie i zajęli 10 nieruchomości, które były częścią Dinosaur Adventure Land – kreacjonistycznego parku edukacyjnego. Hovind wnosił pozwy przeciwko rządowi, jednak nie przyniosły one skutku.

W 2007 r. sąd uznał Kenta Hovinda winnym wszystkich 58 zarzutów, a jego żonę winną 44 zarzutów. Jo Hovind odbyła karę roku więzienia. Kent Hovind pozostaje w więzieniu do dziś.

Rodzina i przyjaciele uruchomili akcję „uwolnić Kenta Hovinda” (freekenthovind.com), do której przyłączyło się wiele osób. Przekonują oni, że ewangelista został niesłusznie oskarżony oraz że był  źle traktowany (m.in. przenoszono go kilkadziesiąt razy do więzień w różnych stanach). Poddają także w wątpliwość bezstronność i uczciwość sędzi Margaret Casey Rodgers.

Gdy zbliżał się termin wypuszczenia kreacjonisty, postawiono mu kolejne zarzuty.

Kent Hovind zza krat podejmował próby kwestionowania zatrzymania jego własności przez IRS. Według Pensacola News Journal Hovindowi orzeczeniem sądu zabroniono kwestionowania zajęcia mienia. Jako że sporządzał i wysyłał dokumenty w tym temacie, m.in. ostrzegające potencjalnych nabywców o zajęciu mienia, zostały mu postawione zarzuty oszustwa korespondencyjnego (mail fraud), spisku dla dokonania oszustwa oraz obrazy sądu.

Jednak ława przysięgłych nie mogła dojść do rozstrzygnięcia w sprawie tych oskarżeń. W marcu 2015 r. uznała go jedynie winnym obrazy sądu.

W przeddzień ponownego rozpatrzenia sprawy rząd odstąpił od oskarżeń, a niedługo potem sędzia Margaret Casey Rodgers uchyliła wyrok za obrazę sądu.

Kent Hovind ma zostać wypuszczony na wolność 8 lipca.

 

 

Artykuł pochodzi z najnowszego numeru magazynu „idź Pod Prąd”.

Miesięcznik znajdą Państwo w kioskach Ruchu, Empikach, salonach Garmond.