Około stu katolików zebrało się kilka dni temu w jednym z kościołów w Hong Kongu, by modlić się za chrześcijan w Chinach. Powodem zgromadzenia były ostatnie doniesienia o możliwym porozumieniu między Watykanem i rządem chińskim.
Wielu katolików w Hongkongu jest zdezorientowanych i zaniepokojonych niedawnymi krokami Watykanu, które mają prowadzić do wznowienia stosunków z chińskim rządem. Doniesienia prasowe mówią, że porozumienie będzie legitymizować wyznaczonych przez komunistycznych rząd biskupów i zmusi tych z kościoła podziemnego do przejścia na emeryturę.
Jedna z uczestniczek spotkania powiedziała:
– Nie ufamy Chinom, ponieważ są nieuczciwe. Kłamią, robią złe rzeczy i nigdy nie dotrzymują swoich obietnic. Chiny nie są warte naszego zaufania.
Obawy te zostały powtórzone przez kardynała Josepha Zena, emerytowanego biskupa Hongkongu i długoletniego krytyka Pekinu, który modlił się cicho wraz z grupą. W ostatnich tygodniach określił jako „zło” jakąkolwiek umowę między Watykanem a Pekinem, która pozwoliłaby komunistycznemu rządowi kontrolować kościół.