Przeczytasz tekst w ok. < 1 min.Groźny przestępca Arkadiusz Ł. pseudonim „Hoss”, który mimo protestów prokuratury domagającej się tymczasowego aresztowania został w zeszłym tygodniu zwolniony za kaucją decyzją warszawskiego Sądu Rejonowego, nie realizuje postanowień sądu.
Mężczyzna był zobowiązany do stawiania się na komisariacie policji 5 razy w tygodniu. Po tym, jak stawił się w pierwszym wymaganym terminie, w kolejnych dniach już się nie pojawił.
Prokurator generalny Zbigniew Ziobro ocenia, że rozpatrując wniosek prokuratury o areszt dla tego organizatora grupy oszukującej metodą „na wnuczka”, Sąd Rejonowy mógł „popełnić czyn kryminalny, nie dopełnić obowiązków”.
Groźny przestępca Arkadiusz Ł. pseudonim „Hoss”, który mimo protestów prokuratury domagającej się tymczasowego aresztowania został w zeszłym tygodniu zwolniony za kaucją decyzją warszawskiego Sądu Rejonowego, nie realizuje postanowień sądu.
Mężczyzna był zobowiązany do stawiania się na komisariacie policji 5 razy w tygodniu. Po tym, jak stawił się w pierwszym wymaganym terminie, w kolejnych dniach już się nie pojawił.
Prokurator generalny Zbigniew Ziobro ocenia, że rozpatrując wniosek prokuratury o areszt dla tego organizatora grupy oszukującej metodą „na wnuczka”, Sąd Rejonowy mógł „popełnić czyn kryminalny, nie dopełnić obowiązków”.