Przeczytasz tekst w ok. 2 min.

Parlament Hongkongu odłożył debatę na temat prawa o ekstradycji do komunistycznych Chin, która miała się odbyć dzisiaj. Pod budynkiem Rady Legislacyjnej od wczoraj znów gromadzili się Hongkończycy protestujący przeciwko temu prawu. Dzisiaj policja użyła wobec nich gazu łzawiącego, armatek wodnych i pałek oraz strzelała gumowymi kulami. Wśród protestujących rozlegały się pieśni chrześcijańskie chwalące Boga.

W niedzielę przeciwko nowemu prawu protestowało na ulicach Hongkongu ponad milion osób. Dziś protestujący znowu zgromadzili się w okolicy budynku parlamentu. Przybyło kilkadziesiąt tysięcy osób. Zebrani modlili się grupami i śpiewali pieśni chwalące Boga. Na filmie udostępnionym przez Hong Kong Free Press słychać pieśń “Śpiewaj Alleluja Panu”.

 

Dziś rano parlament ogłosił, że w tym dniu nie odbędzie się drugie czytanie projektu ani debata. Nowy termin debaty nie jest znany. Protestujący nie rozeszli się po ogłoszeniu tej informacji. Żądają całkowitego odrzucenia ustawy oraz dymisji szefowej rządu Carrie Lam.

Ponad sto firm zawiesiło w środę działalność na znak solidarności z protestującymi. Największe związki studenckie ogłosiły bojkot zajęć, aby studenci mogli uczestniczyć w protestach. Podobnie postąpiło wiele związków zawodowych.

Dziś po południu policja użyła wobec protestujących gazu łzawiącego, armatek wodnych i pałek oraz strzelała gumowymi kulami.

Szef hongkońskiej policji Stephen Lo pytany, czy rozważa poproszenie Chińskiej Armii Ludowo-Wyzwoleńczej o pomoc, odpowiedział: „Zdecydowanie nie na tym etapie”. Stwierdził, że jest przekonany, iż miejscowa policja poradzi sobie z sytuacją.

Wcześniej pod naciskiem obywateli rząd Hongkongu wprowadził do projektu ustawy zmiany: wydłużył do siedmiu lat minimalną karę, jaką musi być zagrożone przestępstwo, aby możliwa była ekstradycja. Rząd zapewnia też, że nie będzie wydawać podejrzanych w sprawach politycznych i będzie wymagać gwarancji przestrzegania praw człowieka.

Hongkończycy jednak nie wierzą w zapewnienia rządu ani gwarancje komunistów i domagają się całkowitego odrzucenia projektu. Można ich wesprzeć, podpisując PETYCJĘ.

W dzisiejszym programie Idź Pod Prąd Na Żywo sytuację w Hongkongu komentowali nasza korespondentka z Tajwanu red. Hanna Shen oraz pastor Paweł Chojecki: