Przeczytasz tekst w ok. < 1 min.

Gdy sąd wstrzymuje ponowne przeliczanie głosów, Donald Trump ogłasza nazwisko kolejnego członka swojego gabinetu. Ma nim być emerytowany generał piechoty morskiej John Kelly. Będzie on pełnił funkcję ministra bezpieczeństwa krajowego USA. To już trzeci wybrany przez prezydenta elekta Donalda Trumpa generał, który znajdzie się w jego gabinecie.

66-letni Kelly to emerytowany czterogwiazdkowy generał z 40-letnim stażem w piechocie morskiej. W latach 2012-2016 kierował Dowództwem Południowym na Florydzie, w tej funkcji będąc odpowiedzialnym za więzienie w amerykańskiej bazie wojskowej w Guantanamo na Kubie. Wcześniej dowodził m.in. siłami USA w zachodnim Iraku. W 2003 roku został pierwszym od 1951 roku pułkownikiem piechoty morskiej, awansowanym do stopnia generała brygady podczas misji bojowej. Jego syn, również wojskowy, zginął w 2010 roku podczas walk w Afganistanie.

Kelly ma kierować ministerstwem bezpieczeństwa krajowego. Trump nie przedstawił jeszcze formalnie tej kandydatury. Według dziennika „New York Times”, powołującego się na źródła z otoczenia Trumpa, ma to uczynić w przyszłym tygodniu, razem z ogłoszeniem nazwiska kandydata na sekretarza stanu USA.

Zdaniem tych źródeł tragiczne doświadczenie utraty syna odegrało pewną rolę w wyborze Kelly’ego na ministra. Trump chciał mieć w gronie doradców ds. bezpieczeństwa osobę, która osobiście rozumie, czym może grozić wysyłanie Amerykanów do walki – tłumaczą.