Finlandia i Norwegia przyspieszają rozmowy w sprawie tak zwanego Arktycznego Korytarza. Jeśli projekt dojdzie do skutku, statki towarowe z Azji będą rozładowywane w Kirkenes lub w innych częściach północnej Norwegii nad brzegiem Oceanu Arktycznego. Trasa z Chin przez Ocean Arktyczny jest dużo krótsza niż przez Ocean Indyjski i Kanał Sueski.
Obecnie brakuje dwóch elementów szlaku: około pięciuset kilometrów szyn z Norwegii,do Finlandii oraz tunelu z Finlandii do Estonii.
– W ciągu kilku dni opublikujemy pierwsze studium wykonalności dotyczące połączenia kolejowego z Oceanem Arktycznym – powiedział Risto Murto z fińskiego ministerstwa transportu i łączności.
– Jeśli chodzi o nowe korytarze do Chin, to my jesteśmy w środku między Europą a Azją. Finlandia nie jest już wyspą, patrzymy na naszą geopolityczną pozycję w zupełnie nowy sposób.
Finlandia już teraz uważa się za europejską bramę ruchu lotniczego do Chin i reszty Azji. Lotnisko w Helsinkach jest bliżej Chin niż jakikolwiek inny kraj w UE, a podróż do Pekinu trwa tylko siedem i pół godziny.
Finlandia oczekuje, że dzięki tej inicjatywie rozwinie się jej handel z Chinami. Finowie chcą eksportować m.in. stal, papier, złoto, lit, uran, wanad, kobalt, cynk i nikiel.