Dziś Eunika Chojecka, dziennikarka Telewizji Idź Pod Prąd, wygrała w sądzie z Uniwersytetem Marii Curie-Skłodowskiej.
W maju 2015 roku Eunika Chojecka, wtedy doktorantka UMCS, współorganizowała debatę pomiędzy profesorami kreacjonistami z brytyjskich uniwersytetów a polskimi naukowcami ewolucjonistami pt. „Skąd się wzięliśmy”. Debata miała odbyć się na Wydziale Biologicznym UMCS.
Dwa tygodnie przed terminem władze uczelni odmówiły udostępnienia sali na wydziale, bez podania przyczyny, pomimo że wcześniej organizatorzy otrzymali dokument potwierdzający udostępnienie sali.
Ostatecznie debata odbyła się w sali wynajętej w Uniwersytecie Przyrodniczym w Lublinie.
Eunika Chojecka nazwała w Telewizji Republika postępowanie władz uczelni „tchórzostwem intelektualnym”.
Po tym, jak sprawa została opisana przez media uczelnia wydała oświadczenie, w którym przypomniała inne wydarzenie organizowane na UMCS przez Eunikę Chojecką. Była to projekcja filmu „Bóg vs ewolucja” i dyskusja po filmie. Po tym jak wydarzenie zostało skrytykowane w „Gazecie Wyborczej” rektor uczelni udzielił reprymendy organizatorkom dyskusji – Eunice i Kornelii Chojeckiej. Zarzucał im m.in. że na dyskusji po filmie nie było „drugiej strony”.
Za skrytykowanie władz uczelni UMCS wytoczył Eunice Chojeckiej sprawę przed sądem dyscyplinarnym Uniwersytetu zarzucając naruszenie dobrego imienia uczelni.
Jednak postępowanie zostało wszczęte po terminie przedawnienia. Sąd dyscyplinarny szybko umorzył sprawę właśnie z powodu przedawnienia. Nie przeprowadzono postępowania dowodowego, jednak w uzasadnieniu postanowienia stwierdzono, że doktorantka jest winna.
Eunika Chojecka, nie godząc się na określanie jej jako winnej, zwróciła się do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, który dzisiaj po rozpatrzeniu sprawy przyznał jej rację i uchylił decyzję sądu dyscyplinarnego UMCS.
Sędzia nie pozwolił reporterowi Idź Pod Prąd TV na rejestrowanie rozprawy ani wyroku!