Przeczytasz tekst w ok. < 1 min.
Sąd Apelacyjny w Gdańsku podtrzymał wyrok, na mocy którego aktywiści LGBT zobowiązani zostali do przeproszenia dr. Paula Camerona za systematyczne naruszanie jego dóbr osobistych w postaci dobrego imienia i renomy naukowej. Naukowca przed sądem reprezentowali prawnicy z Instytutu Ordo Iuris.

Dr Paul Cameron w swojej pracy naukowej zajmuje się badaniem stylu życia homoseksualistów i jego konsekwencjami. Jest autorem wielu publikacji.

Środowiska aktywistów LGBT od kilku lat atakują amerykańskiego naukowca, przede wszystkim podważając rzetelność jego badań, co – jak ocenił sąd – stanowi naruszenie dobrego imienia i renomy naukowej dr. Paula Camerona.
Pierwsze orzeczenie w tej sprawie zapadło 1 lipca 2015 r. Wtedy Sąd Okręgowy zobowiązał Stowarzyszenie Na Rzecz Lesbijek, Gejów, Osób Biseksulanych, Osób Transpłciowych oraz Osób Queer „Pracownia Różnorodności” z Torunia do opublikowania przeprosin. Jednak pozwani ze środowisk LGBT, których wsparł Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar, wnieśli apelację.

W obronie wolności debaty akademickiej i dóbr osobistych dr. Paula Camerona wystąpił Prokurator Regionalny w Gdańsku. Zwrócił on uwagę na zagrożenie gwarantowanej art. 73 Konstytucji RP wolności badań naukowych i wolności ogłaszania ich wyników.

Wyrokiem z dnia 30 marca 2017 r. Sąd Apelacyjny w Gdańsku oddalił w całości apelację pozwanych i utrzymał w mocy wyrok sądu pierwszej instancji. Sąd orzekł, że pozwani przekroczyli wolność wyrażania poglądów, a użyte przez nich sformułowania pod adresem amerykańskiego psychologa naruszają porządek prawny Rzeczypospolitej Polskiej.