„Mamy najgorszy rząd w historii, mamy nierząd tak naprawdę! […] Tam się liczy tylko pijar, żadnych głębszych pomysłów na reformę państwa nie ma” – powiedział Paweł Chojecki.
Zdaniem pastora Chojeckiego istnieją dwa powody, dla których państwo polskie jeszcze istnieje. „Pierwszy to ogromna wola walki u Polaków. Nie mówię o walce zbrojnej, ale o walce o swój byt – walce ekonomicznej. Tu Polacy naprawdę spisali się na medal! […] Duch prywatnej przedsiębiorczości pomimo komuny w Polakach przetrwał”. […] „Po ’89 roku znów otworzyły się rynki zagraniczne. […] Była praktycznie pełna wolność gospodarcza w latach dziewięćdziesiątych. Wielu przedsiębiorców z nostalgią wspomina ten czas. Mamy polską rodzącą się klasę średnią, czyli operatywność Polaków, że Polak sobie poradzi na różnych rynkach (hasło „Polak potrafi”)” – skwitował Chojecki.
Drugi czynnik, dzięki któremu Polska jeszcze istnieje, to według pastora wejście kapitału zachodniego na polski rynek. „Z jednej strony korporacje o wielkich budżetach lokują tu swoje interesy, co daje nam pewną ochronę, bo jeśli jakaś międzynarodowa korporacja zainwestuje tu miliony dolarów, to będzie dbała o to, by wpływać na polityków, by biznes funkcjonował w sposób niezakłócony. […] Daje to bezpieczeństwo militarno – geopolityczne właśnie przez to, że należymy do sieci tego krwioobiegu państw zachodnich. […] Mamy zmianę kultury pracy i kultury funkcjonowania gospodarki. […] Część Polaków weszła w struktury korporacji zachodnich i zaczęła się uczyć. […] Tysiące Polaków, wchodząc do firm zachodnich, do ich najwyższego nawet pionu menadżerskiego, weszło w krwioobieg kultury państw zachodnich” – stwierdził Paweł Chojecki.
„Sposób funkcjonowania gospodarki zmienił się z partyjnego – partia każe, fabryka musi i wszystko odbywa się na poziomie korupcji – na model: audyty i procedury. […] Dało to pewną zmianę w polskiej gospodarce” – dodał Chojecki.
Zatem dwa kluczowe czynniki, dzięki którym Polska jeszcze istnieje, to według Chojeckiego siła przedsiębiorczości zwykłego Polaka i wejście do krwioobiegu zachodniej gospodarki. „Przez to naszym zachodnim sąsiadom nie opłaca się, aby Polska weszła w łapy Putina” – podsumował pastor i dodał na koniec:
„Warto zadać sobie pytanie, czy PiS wzmacnia te dwa kluczowe komponenty istnienia państwa polskiego – polską przedsiębiorczość i związki z państwami zachodnimi?”