Przeczytasz tekst w ok. 2 min.

Rosjanie bestialsko zabijają cywilów nawet w korytarzach humanitarnych. Tymczasem moskiewski patriarcha Cyryl wspiera działania mordercy Putina, nazywając wojnę w Ukrainie „specjalną operacją wojenną”, a działania rosyjskiej armii „jedynym słusznym wyborem”. Jakie znaczenie w kontekście toczącej się wojny ma poparcie udzielone od człowieka, którego 10 lat temu kardynał Józef Glemp określił mianem „męża opatrznościowego dla świata”, oraz gdzie dzisiaj rozgrywa się najważniejszy front walki z Rosją? Między innymi o tym z gośćmi dzisiejszego programu Idź Pod Prąd NA ŻYWO: pastorem Pawłem Chojeckim, redaktorem naczelnym IPP TV, oraz Cezarym Kłosowiczem, szefem działu Wiadomości w Idź Pod Prąd, rozmawiała red. Kornelia Chojecka.

ZOBACZ CAŁY PROGRAM

W dzisiejszym programie red. Kornelia Chojecka nawiązała do kazania, jakie 6 marca wygłosił moskiewski patriarcha Cyryl, który w kontekście trwającej obecnie wojny w Ukrainie powiedział: „Rozpoczęliśmy walkę, która ma znaczenie nie fizyczne, ale metafizyczne” i określił agresję Rosji na Ukrainę mianem „specjalnej operacji wojennej”. Diakon Andriej Kurajew nazwał kazanie „najhaniebniejszym, które przejdzie do historii jako przykład najniższej manipulacji”.

Kilka dni wcześniej nuncjusz apostolski w Moskwie Giovanni d’Aniello spotkał się z patriarchą Cyrylem, który wyraził uznanie dla „umiarkowanego i mądrego stanowiska Stolicy Apostolskiej w kwestiach międzynarodowych”. Rosyjski patriarcha powiedział również, że działania rosyjskiej armii są „jedynym słusznym wyborem”. Do powyższych wydarzeń odnieśli się goście dzisiejszego programu, którzy w kontekście postawy przywódców religijnych starali się odpowiedzieć na pytanie, dlaczego papież oraz biskupi nie potępiają Putina.

„Papież Franciszek nie powiedział, że Putin jest zbrodniarzem i że powinien ponieść sprawiedliwą karę, tylko mówi, że trzeba pokoju” – skomentował red. Cezary Kłosowicz.

Zarówno red. Kłosowicz, jak i pastor Chojecki wyrazili swoje głębokie przekonanie co do tego, że papież Franciszek popiera Putina.

„Papież Franciszek jest agentem moskiewskim, jest agentem komunistów. Z całą świadomością mówię to już od lat. […] Teraz takie stanowisko mają już intelektualiści katoliccy. Tomasz Terlikowski i, zdaje się, tysiąc innych intelektualistów żąda od papieża, żeby potępił Putina i agresję rosyjską – wojnę przeciwko niepodległemu, spokojnie żyjącemu krajowi, jakim była Ukraina. […] Widać, że to jest pachołek Putina, pachołek Xi Jinpinga” – powiedział Paweł Chojecki, po czym dodał:

„Są dowody na to, że Xi Jinping bezpośrednio finansuje komunistów watykańskich, czyli papieża i jego świtę, kwotą 2 mld dolarów rocznie! […] Franciszek dogadał się z komunistami i ci zaprzańcy, ci zdrajcy zostali przez papieża Franciszka mianowani biskupami w komunistycznych Chinach! Niedawno tę umowę odnowiono i Watykan ją utajnił. Jak myślicie, dlaczego?”.

Na pytanie, co łączy polskich biskupów z rosyjskim patriarchą Cyrylem, red. naczelny IPP TV odpowiedział: „2012 rok i 1950 rok [Porozumienie Państwo Kościół, przyp. red.] – to wtedy polscy biskupi katoliccy stali się lennikami Kremla, zausznikami Stalina! Podpisali z nim porozumienie, że za pieniądze na KUL, na religię w szkołach […] będą wspierać komunizm w Polsce. Za pieniądze będą wspierać kołchozy na wsi zwane spółdzielczością, za pieniądze zdradzą żołnierzy niepodległego podziemia, czyli Żołnierzy Wyklętych przez Kościół katolicki! Rok 2012 […] – splamili się wszyscy współcześni polscy biskupi hołdem lennym w stosunku do KGB reprezentowanego przez patriarchę Cyryla, którego Glemp nazwał „mężem opatrznościowym dla świata”! […] To są sługusy komunistyczne – czas się obudzić!”

Polecamy: ORĘDZIE DO CHRZEŚCIJAN: MODLIĆ SIĘ O POKÓJ CZY O ZWYCIĘSTWO? – pastora Pawła Chojeckiego