Po wizycie Kim Dzona Una w Pekinie Chiny przestały wydalać robotników pochodzących z Korei Północnej, poinformowało Radio Free Asia.
W zeszłym roku, idąc za innymi krajami nakładającymi sankcje na Koreę Północną, Chiny przestały wydawać pozwolenia na pracę dla północnokoreańskich robotników. Ci, którzy pracowali w Chinach, otrzymali nakaz opuszczenia kraju.
Jednakże, jak podaje Radio Free Asia, obecnie robotnicy koreańscy, chociaż wciąż oficjalnie mają nakaz opuszczenia kraju, przestali wyjeżdżać. Na granicy chińsko-koreańskiej zauważono natomiast wielu nowych pracowników.
– 2 kwietnia, około 400 kobiet z Korei Północnej zostało wysłanych do miasta Helong w prefekturze Yanbian – powiedział jeden z mieszkańców miasta rozgłośni Radio Free Asia
Most na rzece Apok przekroczyło kilka autobusów jadących z położonego przy samej granicy północnokoreańskiego miasta Sinuiju.
Jeden z chińskich partnerów handlowych północnokoreańskiej firmy handlowej powiedział:
– Otrzymałem ostatnio wiele telefonów od przedsiębiorców w Pjongjangu. Mówili, że są gotowi wysłać tu pracowników i prosili mnie o znalezienie firm, w których mógłbym ich umieścić.