Chiny zawarły pakt wojskowy z Wyspami Salomona, państwem wyspiarskim na Pacyfiku, na północny-wschód od Australii. O zawarciu paktu poinformowano oficjalnie 19 kwietnia, ale informacje o zamiarze takiej współpracy pojawiły się już miesiąc temu. Treść umowy nie jest znana, politycy potwierdzili jednak, że jest ona zbliżona do projektu, o którym wcześniej pisały media.
„Jest to więc umowa, która pozwoliłaby Chinom m.in. na ulokowanie okrętów wojennych w portach należących do Wysp Salomona, na Pacyfiku. […] To oznacza, że Chiny budowałyby tam swoją mocną bazę wojskową” – komentowała red. Hanna Shen, nasza korespondentka na Tajwanie, dodając, że projekt umowy mówił też o możliwości zwrócenia się władz Wysp Salomona o wysłanie na terytorium tego państwa chińskiej policji, personelu wojskowego i innych formacji porządkowych.
Jak ocenił pastor Paweł Chojecki, szef IPP TV, docelowo Chinom chodzi o podbój świata i potrzebna jest natychmiastowa reakcja Zachodu:
„Chiny przystępują do kolejnej fazy podboju świata. Ostrzegamy przed komunizmem chińskim i rosyjskim – co do Rosji chyba nikt już nie ma wątpliwości […]. Kilka lat temu pisałem, że komunizmu nie da się pokonać inaczej niż siłą i że jeśli nie zaczniemy operacji izolacji komunistycznych Chin i Rosji, to kiedyś zaatakują nas zbrojnie. Tak się stało. Komunistyczne Chiny rozpoczynają ekspansję, która ma na celu odcięcie sojuszników USA – Australię, Nową Zelandię, Tajwan – od pomocy amerykańskiej. […] Chiny pokazują, że mają aspiracje globalne, chcą podboju świata. Reakcja musi być zdecydowana, nie tego rodzaju, że nie zaprosimy ich na szczyt G7 czy G20. Tu musi być totalna blokada ekonomiczna – jak najszybciej!”.
Red. Hanna Shen wskazała też na niedawne działania Chin w Europie, które potwierdzają ich plan globalnej ekspansji:
„Musimy rozpatrywać [aktywność Chin w rejonie Pacyfiku] w kontekście całej serii zachowań Chin, jakie podejmują one na uboczu wojny Rosji z Ukrainą. […] Mówiliśmy o tym, że rakietowy system obronny został dostarczony Serbii chińskimi samolotami, które przeleciały nad terytorium dwóch państw NATO – Turcji i Bułgarii. Analitycy, eksperci mówili, że była to demonstracja globalnego zasięgu Chin […].
Chiny rozpychają się nie tylko daleko od Polski, na Pacyfiku, ale też coraz bliżej nas. Czytałam informacje o tym, że Chiny robiły wszystko, co możliwe, żeby pomóc Orbanowi wygrać wybory na Węgrzech. […] Działają więc bardzo mocno także blisko nas”.
Globalne cele komunistów chińskich i rosyjskich można zauważyć nawet w oficjalnych komunikatach:
„Bez względu na to, jak zmieni się międzynarodowy krajobraz polityczny, Chiny będą nadal wzmacniać strategiczną współpracę z Rosją, aby stosunki pomiędzy oboma państwami osiągnęły status win-win, wspólnie chronić nasze wspólne interesy i promować budowanie nowego typu stosunków międzynarodowych i wspólnoty ze wspólną przyszłością dla ludzkości” – wiceminister spraw zagranicznych Chin Le Yucheng podczas spotkania z ambasadorem Rosji w Chinach, 18 kwietnia 2022 r.
„Chiny chciałyby zaproponować inicjatywę na rzecz bezpieczeństwa światowego” – przywódca Chin Xi Jinping w przemówieniu na dorocznym Forum Azjatyckim Boao, 19 kwietnia 2022 r.
Chińska wizja „bezpieczeństwa światowego” to w praktyce rozbicie NATO. Jak podkreśliła red. Shen:
„Praktyczny cel, jaki Chiny stawiają sobie w czasie wojny Rosji z Ukrainą, to rozbicie, zniszczenie NATO. […] Działania Chin są politycznie i dyplomatycznie skupione na przekonaniu Europy, że powinna odłączyć się od Stanów Zjednoczonych – i tym samym sojusz transatlantycki zostanie rozbity. To jest cel Chin”.