Przeczytasz tekst w ok. < 1 min.

Chiński ekonomista Song Hongbing, niedawno gościł w Polsce. W spotkaniu w Polskim parlamencie udział wzięli z nim Janusz Szewczak, Jacek Wilk, Robert Winnicki i europoseł Michał Marusik. Song Hongbing ku wielkiej radości zebranych komentował, że pojawia się nowy układ sił na geopolitycznej mapie świata. Budowana ma być euroazjatycka superpotęga.

To wydarzenie z początku miesiąca. Wcześniej tan sam ekonomista budzący zachwyt konserwatywnych elit wypowiedział się na Międzynarodowym Forum Ekonomicznym w Sankt Petersburgu. Podczas tego spotkania już bardziej precyzjnie powiedział na czym i w oparciu o jakie kraje euroazjatycka potęga ma być budowana. Wtedy w Sankt Petersburgu mówił m.in tak: za kazdym razem gdy próbujemy zwrócić sie w nowym kierunku światowe centa ekonomiczne i finansowe zmieniają się i nowe elementy wchodza do gry. Rosja i Chiny pracują na tym właśnie froncie. Chcemy zasugerować alternatywne kierunki i ktoś może powiedzieć, że marzymy o nowej globalizacji, której fundamentem jest zunifikowany system kolejowy. Współpraca między Rosją i Chinami rozwija sie obecnie w tej sferze i chcielibyśmy by inne rządy do nas dołaczyły. Integracja euroazjatycka jest jedyną drogą naprzód…

Zatem narodziny nowej potęgi na świecie i nowego porządku będzie dziać się pod Rosyjką kuratelą. No bo przecież, nowy porządek świata można tylko zbudować w oparciu o to najbardziej konserwatywne. Tak przynajmniej sądzą prawicowe elity, na które zaproszenie przybył do Polski Song Hongbing.