Przeczytasz tekst w ok. < 1 min.

Korea Południowa postawiła zarzuty dziewięciu osobom i dwóm firmom za nielegalną sprzedaż technologii Samsunga. Powodem jest szpiegostwo przemysłowe. Nieoficjalnie wiadomo, że tajemnice sprzedawano chińskiemu konkurentowi z branży smartfonów. Koreańskie media podają, że Chińczycy zapłacili swoim szpiegom równowartość 14 milionów dolarów. Nielegalny handel dotyczył tajemnic technologicznych zginanych wyświetlaczy OLED.

Koreańczycy od lat walczą z komunistycznymi Chinami o utrzymanie swojej przewagi w dziedzinie czipów pamięci i wyświetlaczy. Inwestują miliardy dolarów, aby pozostać samowystarczalnymi w tej dziedzinie. Dzięki temu Samsung jak na razie jest zdecydowanym liderem na rynku światowym.

Prokuratura po zważeniu skali i powagi sprawy stwierdziła, że znaczenie Samsunga dla gospodarki Korei, oraz środki finansowe, które Samsung włożył w badania (150 miliardów wonów) są powodem do oskarżenia szpiegów o działalność na szkodę państwa.

Południowokoreański dostawca Samsunga od maja do sierpnia przekazywał nielegealnie chińskiemu producentowi ekranów technologię „laminowanie 3D”. Chodzi o wiedzę dotyczącą organicznych diod elektroluminescencyjnych. Naruszył tym samym umowę o zachowaniu poufności z firmą Samsung. Prokuratorzy poinformowali, że dyrektor generalny firmy zaopatrującej założył fałszywą spółkę kierowaną przez jego szwagierkę. Zarzucili mu produkcję sprzętu w innej fabryce przez co próbował ukryć spisek. Nazwy firm i nazwiska osób zamieszanych w proceder nie zostały ujawnione.

USA również walczy z kradzieży technologii przez Chiny. Wcześniej w tym roku były inżynier z Apple Inc. został aresztowany w USA pod zarzutem kradzieży tajemnic technologicznych inteligentnych samochodów. Natomiast w tym miesiącu Fujian Jinhua Integrated Circuit Co. i tajwańska United Microelectronics Corp. zostały oskarżone o spiskowanie w celu wykradnięcia tajemnicy handlowej z amerykańskiego Micron Technology Inc.