„Będę głosował na Andrzeja Dudę w II turze” – prezes UPR w rozmowie z IPP

Udostępnij
Przeczytasz tekst w ok. 2 min.

„Uważamy, że stoimy przed bardzo ważnym wyborem, wyborem cywilizacyjnym. O ile w pierwszej turze można było szukać kandydatów, którzy najbardziej nam odpowiadają […], o tyle do II tury dotarły dwa samochody. Pierwszy – Rafał Trzaskowski – proponuje nam ostry skręt w lewo, drugi – Andrzej Duda – pojedzie prosto, ewentualnie lekko skręci w prawo. Powiedzieliśmy sobie, że z perspektywy tego, co chcemy zafundować Polsce, musimy poprzeć Andrzeja Dudę” – stwierdził w rozmowie z telewizją Idź Pod Prąd prezes Unii Polityki Realnej, Bartosz Józwiak.


„To Rada Główna UPR, która jest bardzo konserwatywna, wyszła z inicjatywą [poparcia Andrzeja Dudy]. W naszym odczuciu Polska Rafała Trzaskowskiego byłaby jakąś kosmopolityczną kreaturą. Stoją za nim tabuny lewackich aktywistów, ludzi, którzy chcą, aby Polska rozmyła się w europejskim kosmopolityzmie oraz żeby przyjęła najgorsze lewackie wartości. Polska nie będzie już potrafiła odnieść się do swojej historii i korzeni, Polski już nie będzie” – mówił prezes UPR w rozmowie z pastorem Pawłem Chojeckim, redaktorem naczelnym Idź Pod Prąd TV. 

„Druga Polska, Andrzeja Dudy, nie jest Polską naszych marzeń, nawet nie jest Polską, która by nas bardzo cieszyła. Za lekkim zakrętem w prawo nie ma państwa wolnorynkowego, stricte konserwatywnego. Ale ta Polska Andrzeja Dudy buduje się na fundamencie, który odnosi się do stałych chrześcijańskich, tradycyjnych wartości – Europy opartej o system prawa rzymskiego i filozofii greckiej. Być może, kiedy do władzy dojdzie kiedyś wolnorynkowa prawica, to będziemy mieli, co umeblować” – argumentował swój wybór Józwiak, były poseł Kukiz’15.

„O ile w Polsce Dudy będziemy mogli apelować o realizację części naszych elementów programowych, o tyle w tej drugiej nikt już nie będzie apelował, bo nas po prostu nie będzie. W Polsce Trzaskowskiego nie byłoby miejsca dla takich środowisk, jak UPR czy telewizja Idź Pod Prąd” – dodał. 

Bartosz Józwiak zaapelował do Polaków, którzy zamierzają powstrzymać się od głosowania: „Stanie z boku nic nie daje, bo to jest powiedzenie sobie róbcie sobie z tym krajem, co chcecie, a nam Polska nie jest obojętna!”.


Całość wywiadu z prezesem UPR w DOGRYWCE IPP:

Współpraca: Weronika Lewandowska