Polskie Towarzystwo Epidemiologów i Lekarzy Chorób Zakaźnych uważa, że przeprowadzenie wyborów, nawet w formie korespondencyjnej, może być niebezpieczne dla zdrowia oraz niesie za sobą ryzyko dalszego rozprzestrzeniania zakażeń. Porozumienie Chirurgów SKALPEL chce wszczęcia postępowań wobec wojewody mazowieckiego Konstantego Radziwiłła i ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego za niedopełnienie obowiązków i narażenie na utratę zdrowia i życia pacjentów oraz personelu medycznego. Lekarze nie zgadzają się z rekomendacją Łukasza Szumowskiego ws. przeprowadzenia wyborów korespondencyjnych w maju, nazywając je nawet „szopką wyborczą” w wywiadzie dla Telewizji Idź Pod Prąd.
„Proszę o wszczęcie postępowania wobec kolegi Łukasza Szumowskiego, który, pełniąc funkcję ministra zdrowia, nie tylko nie dopełnił swoich obowiązków, ale w sposób rażący naraził zarówno pacjentów, jak i personel medyczny na zagrożenie zdrowia i życia, oraz złamał wielokrotnie Kodeks Etyki Lekarskiej, również podczas wypowiedzi w mediach” – napisała Katarzyna Pikulska, przewodnicząca stowarzyszenia Porozumienie Chirurgów, w piśmie do Okręgowego Rzecznika Odpowiedzialności Zawodowej przy Okręgowej Izbie Lekarskiej w Warszawie.
W programie Idź pod Prąd NA ŻYWO lek. med. Małgorzata Kubicka-Frączek w imieniu lekarzy zwróciła się z apelem do polityków: „Wcale nie potrzebujemy waszych oklasków ani podświetlania zamku w Warszawie. My chcemy: sprzętu ochronnego – najlepiej POLSKIEGO – z atestem, stosowania się do zaleceń ekspertów medycznych i regularnych testów. Nic więcej nam nie potrzeba. Najlepiej, żeby politycy w ogóle nie wtrącali się w leczenie pacjentów, łącznie z wojewodami mazowieckimi i innymi Ziobrami czy ministrami Szumowskimi, którzy wymyślają sobie groźby, kary i straszą [nas] śledztwami!
Porozumienie Chirurgów SKALPEL nie zgadza się również z rekomendacją Łukasza Szumowskiego ws. przeprowadzenia wyborów korespondencyjnych w maju, który stwierdził, że „nie ma danych świadczących o tym, że wybory korespondencyjne przeprowadzone na świecie miały spowodować istotny wzrost zachorowań”. Lekarze zajęli swoje stanowisko w tej sprawie. „Uważamy, że [przeprowadzenie wyborów] to świadome stwarzanie ryzyka i narażanie Polaków na zachorowanie” – powiedziała przewodnicząca stowarzyszenia w rozmowie z Rzeczpospolitą. Lekarka nie wyklucza złożenia pozwu zbiorowego lekarzy przeciwko rządowi, jeśli dojdzie do majowych wyborów.
„Uważam, że jeśli Polskie Towarzystwo Epidemiologów i Lekarzy Chorób Zakaźnych mówi, że rozwiązania zaproponowane w ustawie dot. głosowania nie zapewniają bezpieczeństwa, to NIE ZAPEWNIAJĄ. A w niej chodzi nie tylko o członków komisji wyborczych, ale również o zwykłych obywateli!” – skomentowała w programie lek. med. Małgorzata Kubicka-Frączek, a lek. med. Krzysztof Książek dodał, że „zdecydowanie popieram stanowisko specjalistów epidemiologów, aby nie robić w tej chwili wyborów prezydenckich, ponieważ to grozi dalszą eskalacją wirusa w Polsce”.
„Jako lekarz mam wykorzystywać swoją najlepszą wiedzę medyczną, żeby chronić pacjentów przed zachorowaniem i ich leczyć. Dlatego nie zamierzam popierać szopki wyborczej, która nie ma nic wspólnego z demokratycznymi wyborami!” – podsumowała lek. med. Małgorzata Kubicka-Frączek.
Stanowisko lekarzy dot. aktualnej sytuacji w programie IPP NA ŻYWO:
Współpraca: Weronika Lewandowska