– Według ocen naukowców zapasy gazu obejmują nie mniej niż 40 mld metrów sześciennych na powierzchni 7 tys. metrów kwadratowych. Są to minimalne liczby, na które możemy liczyć – powiedział szef służby geologicznej Mykoła Bojarkin.
Złoża znajdują się na szelfie w południowo-zachodniej części Morza Czarnego.
Losy znalezionego gazu są jednak niepewne. Władze Ukrainy od dłuższego czasu donoszą, że Rosjanie wykorzystując Flotę Czarnomorską nielegalnie wydobywają surowiec znajdujący się w ukraińskiej strefie ekonomicznej.
Ukraina pozyskuje z własnych zasobów około 20 mld metrów sześciennych gazu. Od roku nie pobiera już gazu z Rosji, jednak odkupuje go w ramach tzw. dostaw zwrotnych od państw zachodnich.